niedziela, 21 grudnia 2014

53. Break Out The Curling Irons.


MUSISZ PRZECZYTAĆ NOTKĘ POD ROZDZIAŁEM! :D 
______________________________

-         Kochasz Justina?

-         Tak – powiedziałam zaskoczona własnymi słowami.

-         Kiedy to się stało?

-         Zdałam sobie sprawę, jak prawie umierałam w windzie, pomimo tego że byłam wściekła na niego po tym, co zobaczyłam. Nie chciałam, żeby coś mu się stało. Nie chciałam, żeby miał atak klaustrofobii – uśmiechnęłam się. – Chciałam, żeby wszystko było z nim dobrze, pomimo mojego ataku i tego, że ledwie mogłam oddychać. Chciałam mieć pewność, że nie spanikuje, jak ja – patrzyłam na moje dłonie.

-         A ty nie masz klaustrofobii?

-         Mam – zachichotałam.

-         Kiedy powiesz mu, że go kochasz?

-         Wkrótce – zapewniłam.

-         Wszystko dobrze? – zapytała Sammie.

-         Trochę się boję.

-         Czemu?

-         Co, jeśli on nie czuje tego samego do mnie?

-         To i tak dobrze, żeby wiedział. Może czuje to samo – potarła moje plecy. – Chodźmy stąd – wstała.

-         Gdzie?

-         Po lody i wyluzować się.



Kiedy miałyśmy już lody, wróciłyśmy do mojego pokoju, żeby wymyślić sposób, w który powiem Justinowi, co do niego czuję. Otworzyłam drzwi i od razu skupiłam uwagę na ślicznej czerwonej sukience, która leżała na moim łóżku. Dołączona była niej karteczka.

„ Dawno nie spędziliśmy wspaniałej, pamiętnej nocy razem. Chcę, żebyś założyła tę sukienkę i zeszła na dół o siódmej. Będzie czekała na Ciebie limuzyna. Do zobaczenia później, babe

- Justin”

-         Aww, to takie słodkie, Ri! – podskakiwała z radości Sammie.

-         O mój Boże. On jest taki uroczy – wydęłam wargi.

-         Która jest godzina? – odwróciłam się.

Za dziewięć piąta.

-         Aaaaaaaa! – pobiegłam do łazienki. Sammie poszła za mną. – Nie! Muszę się umyć. Idź, idź, idź! – wskoczyłam pod prysznic.

Ja i Justin rzadko… nigdy nie byliśmy na randce, więc byłam niespokojna, zdenerwowana i podekscytowana. To była świetna okazja, żeby powiedzieć mu, że go kocham. Będzie dziwnie. Co, jeśli powie, że on mnie nie kocha? Zwariuję, jak mu powiem.

Wyszłam spod prysznica i założyłam szlafrok.

-         Sammie, chodź tutaj. Podłącz lokówkę do prądu! Wyjmij kosmetyki! Chodź!

-         Idę – usłyszałam jej zbliżające się kroki po drewnianej podłodze.

Przyszła do łazienki z wszystkim, czego potrzebowałam w rękach. Podłączyła do prądu lokówkę.

-         Możemy zrobić ci make up, jak wszystko się nagrzewa – wstrząsnęła podkład.

Usiadłam na ladzie i Sammie zaczęła mnie malować.

-         Nie za dużo! Nie chcę przesadzić i wyglądać jak dynia! – zatrzymałam ją.

-         Ok. Rozumiem. Uspokój się – trzymała już pędzle w ręce. Zamknęłam oczy. – Zamierzasz mu powiedzieć?

-         Chcę mu powiedzieć, ale nie chcę go odstraszyć – westchnęłam.

-         Będzie dobrze. Doceni twoją szczerość. I kto wie, może czuje do ciebie to samo.

-         Nie minęło za dużo czasu, od kiedy był w innym związku i miał do niej silne uczucia. Nie sądzę, żeby zakochał się we mnie tak szybko – poprawiłam włosy.

-         Po pierwsze to było więcej, niż sześć miesięcy temu i zobacz, jak ty szybko się w nim zakochałaś. Przestać zaprzeczać. Myśl pozytywnie – zachichotała Sammie. – Zacznę  robić coś z włosami. Mamy pół godziny. Mnóstwo czasu.

Chwyciła lokówkę. Podzieliła moje włosy na pasma, popsikała spray’em i zaczęła je kręcić.

-         Chcę luźne loki – powiedziałam.

-         Okej – chwyciłam telefon i sprawdziłam wiadomości. Była jedna od Justina.

„Nie mogę się doczekać, aż Cię zobaczę. ;)”

Pomachałam nogami.

-         Tak się stresuję! – pisnęłam. – Pospiesz się, chcę zobaczyć, jak wyglądam! – pospieszyłam Sammie.

-         Dziewczyno, zamknij się i zrelaksuj. Skończę za sekundę – rzuciła Sammie.

Westchnęłam i spojrzałam na zegar.

-         Mamy piętnaście minut! – krzyknęłam.

-         Przypalę cię, jak się nie ogarniesz – zaśmiała się.

Moje serce zaczęło walić. Wolno wypuściłam powietrze.

-         Skończyłam – powiedziała, a ja zeskoczyłam z lady i podeszłam do lustra.

-         OMG. Wyglądam świetnie! – oglądałam się.

-         Wcześniej też ładnie wyglądałaś.

-         Dzięki, Sam Bam – przytuliłam ją i pobiegłam się przebrać. – Sammie! Zapnij mnie! – zawołałam.

Sammie wyszła z łazienki, żeby mi pomóc.

-         Wyglądasz gorąco! – prawiła mi komplementy.

Poprawiłam sukienkę i pobiegłam do łazienki się obejrzeć. Zachciało mi się płakać. Poczułam się pięknie.

-         Kupił ci też buty! Musisz je zobaczyć! – krzyknęła Sammie.

Wyszłam z łazienki i moim oczom ukazały się lśniące, srebrne szpilki.

-         O mój Boże – moje oczy się powiększyły. Usiadłam na łóżku i je założyłam. – Są boskie – uśmiechnęłam się.

-         Ty jesteś boska – Sammie odwzajemniła uśmiech.

-         Dziękuję – poczułam, jak napływają mi łzy do oczu.

-         Lepiej nie płacz i nie rujnuj mojej ciężkiej pracy! – kazała.

Ostatni raz poszłam zobaczyć się w lustrze i wytrzeć łzy.
     -      Czas iść, Ri – wzięłam ostatni, głęboki oddech i przygotowałam się na wielką noc.

________________________
Hej! :D 
Napiszcie, czy Wam się spodobał rozdział, bo to bardzo motywuje. Może być krytyka,
Wasz nick na tt, cokolwiek. 

Wstawiam nowe rozdziały w każdą niedzielę. 
Jeśli chcesz, żebym Cię informowała o nowych rozdziałach to napisz na twitterze albo w
zakładce "informowani".  

Zapraszam do obserwowania na twitterze @BodyRockPL Jeśli wygodniej Ci czytać na
wattpadzie <LINK> to napisz mi na tt albo w komentarzu. 
WAŻNE: OD JUTRA ZACZYNAM WSTAWIAĆ CODZIENNIE ROZDZIAŁY. (Z WYJĄTKIEM ŚRODY) ALE MUSICIE KOMENTOWAĆ, BO INACZEJ NIE BĘDĘ MIAŁA MOTYWACJI, A UWIERZCIE, ŻE TŁUMACZENIE ZAJMUJE DUŻO CZASU. 

Do następnej! :D

6 komentarzy:

  1. OMG ppiękny rozdział !!! czekam na następny :))) mega się ciesze na te rozdziały codziennie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju randka z Justinem dfsghdf
    @opshxmmings

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdanie "bede wstawiała rozdziały codziennie" jest najcudowniejszym zdaniem jakie usłyszałam w tym roku. Dziekuje i czekam do... Jutra!!! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. ale słodko ! cudownie !
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  5. awww swiwtny rozdzial @impolishollg

    OdpowiedzUsuń