niedziela, 16 listopada 2014

47. My Scar.




Przeczytaj notkę pod rozdziałem!
_____________________________


Podniosłam koszulkę do góry.
-         Um… - zaczęłam.
Justin podziwiał moje blizny. Przybliżył się do nich i pocałował je.
-         Powiedz mi – położył swoje usta na moich.
Ugryzłam się w policzek.
-         To długa historia.
-         Mam całą noc – oparł się o ścianę i rozchylił ramiona.
Przyczłapałam się do niego i oparłam. Justin przykrył nas kocem.
-         Zrobiłam sobie tatuaż, jak miałam 17 lat – wzięłam głęboki oddech, patrząc na sufit. – Byłam prawie zgwałcona… - potrząsnęłam głową, powstrzymując łzy. Justin potarł moje ramię.
-         Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to nie musimy.
-         W końcu muszę to komuś powiedzieć. Po prostu wybiegłam z domu i byłam do tego zdeterminowana, chciałam to zrobić – spojrzałam w dół. – Byłam strasznie wściekła na moją mamę. Nie chciała uwierzyć w moje marzenia. Uważała, że byłam głupia. Powiedziałam, że nie mam przyszłości z tańcem. Nie byłam wystarczająco dobra. Miałam już dosyć słuchania tego codziennie w kółko. Więc spakowałam się i przeprowadziłam z April. Od tej pory nie widziałam moich rodziców – bawiłam się Justina palcami.
-         Tej nocy April zabrała mnie na imprezę, żebym się wyluzowała. Pojechałyśmy tam i wszystko było super. Kręciło się tam kilka pijanych facetów będących, wiesz, facetami. Flirtowali z każdą, która koło nich przechodziła – mój głos stawał się coraz słabszy. – Chciałam skorzystać z toalety, więc poszłam na górę. Gdy tam weszłam kilka kolesiów chwyciło mnie i zabrali do łazienki, zamykając drzwi. Nie miałam szans. Nie mam pojęcia ile ich tam było – załamał mi się głos.
Justin przytulił mnie mocniej i oparł swoją brodę na mojej głowie.
-         Zerwali ze mnie jeansy i koszulkę. Krzyczałam o pomoc, ale nikt mnie nie słyszał przez głośną muzykę. Jeden z nich wszedł na mnie i zakrył mi buzię. Powiedział, że jak będę krzyczeć albo się r-ruszę to mnie potnie. Mieli scyzoryk na moich żebrach – płakałam. – Jeden zaczął mnie całować. Zaczęłam go odpychać, ale uderzył mnie w twarz i pociął. Nie wiem, jak głęboko, czułam tylko, jak mocno szczypało. April musiała zauważyć, że mnie nie ma i zaczęła mnie szukać. Dalej krzyczałam i wtedy ktoś wyważył drzwi, odepchnął faceta i mnie chwycił. To była April. Ledwie mogłam się ruszać. Musiałam zemdleć, nie pamiętam po tym nic. Kiedy się obudziłam, leżałam w szpitalu z 23 szwami – chwyciłam oddech. – Powiedzieli mi, że mam szczęście, że jeszcze żyję. Ten facet dźgnął mnie tak, że przebił mięśnie i prawie płuco. Straciłam mnóstwo krwi, a lekarze myśleli, że umrę. Jestem błogosławiona. Jakby Bóg dał mi kolejną szansę. Od tego momentu wiedziałam, że nikt nie powstrzyma mnie od robienia tego, co chcę – mrugnęłam przez łzy. – Nie dam nikomu satysfakcji złamania mnie w żaden możliwy sposób. Będę zawsze niezłamana – skończyłam, spojrzałam przez okno i wytarłam łzy.
-         Tak mi przykro, że musiałaś przez to wszystko przechodzić. Nie miałem pojęcia. Jesteś taka silna i piękna. Inspirujesz mnie, babe. To wiele dla mnie znaczy, że mi wszystko powiedziałaś. Wiem, że musiało ci być ciężko – Justin pocałował mnie w głowę. – Jestem tu, żeby cię wspierać. Kocham, jaka jesteś ambitna i pełna energii. Wiem, że wcześniej byłem trochę agresywny, przepraszam. Babe, musisz mi mówić, kiedy czujesz się nie komfortowo. Nie chcę wywierać na tobie takiej presji. Wiele dla mnie znaczysz i nie zamierzam robić niczego, do jest dla ciebie nieprzyjemne – pocałował mnie w ucho.
Uniosłam moje ramie i oplotłam wokół Justina szyi. Spojrzałem na niego i powiedziałam:
-         Nigdy nie powiedziałam nikomu tej historii.
-         Czuję się wyjątkowy.
-         Bo jesteś, Justin – przybliżył się i delikatnie dopasował swoje usta do moich.
-         Czym sobie zasłużyłam na takiego idealnego faceta…
-         Jesteś sobą. Tak mnie zdobyłaś. W moich oczach nie masz żadnych wad. Jesteś idealna – pogłaskał mój policzek.
-         Tak wiele dla mnie znaczysz. Powoli zaczynałam się staczać w życiu, ale ty mnie ocaliłeś – szepnęłam.
Justin pocałował mnie znowu i wytarł łzę lecącą po moim policzku.
-         Nie doceniaj mnie aż tak. Wyszłaś z tego sama i spełniałaś marzenia. Cieszę się, że jestem częścią tego. Zasługujesz na wszystko, co najlepsze – w tym momencie poleciało mi mnóstwo łez.
Miałam ochotę zabrać wszystkie pozytywne emocje, które mi dawał. Kochałam widzieć go takiego zafascynowanego, bezbronnego… ludzkiego. 

_____________________________
Nie za słodko Wam? Bo mi po przeczytaniu tego rozdziału kilka i tłumaczeniu trochę tak XD
Napiszcie, czy Wam się spodobał, bo to bardzo motywuje. Może być krytyka, Wasz nick na tt, cokolwiek.
Będę wstawiała nowe rozdziały w każdą
niedzielę.

Zapraszam do głosowania w ankiecie po prawej stronie bloga + obserwowania na twitterze @BodyRockPL
Jeśli wygodniej Ci czytać na wattpadzie <LINK> to napisz mi na tt albo w komentarzu. 
Do następnej! :D

12 komentarzy:

  1. Aww jak słodko.. <3 rozdział jak zawsze przecudowny,mega świetny nie moge się doczekać kolejnego:))/@Swaggy19994

    OdpowiedzUsuń
  2. słodko hahaha
    Justin jaki romatyk haha
    świetny rozdział jak zawsze
    @opshxmmings

    OdpowiedzUsuń
  3. aw jacy slodcy, super rozdzial! @94BlEBERR

    OdpowiedzUsuń
  4. Jacy kochani.. ojej.. wspaniale!
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny rozdzial !!! Czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  6. JAK ZAWSZE, DZIĘKI TOBIE MOJA NIEDZIELA NIE JEST JUZ AZ TAKA STRASZNA 💞 DZIĘKUJE BARDZO I OCZYWIŚCIE CZEKAM NA NASTĘPNY!❤️

    OdpowiedzUsuń
  7. Awwwwwwh jaki uroczy i kochany Justin ❤ Rozdział świetny jak zawsze. Nie mogę się doczekać następnego xx
    @sweetheartjus

    OdpowiedzUsuń
  8. Czemu ja przegapiam niedziele? Zero poczucia czasu mam :)
    Co do tekstu... :'( cudowny i smutny rozdział, czekam na nastepny :)
    @freeaffection :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nareszcie powiedziała Justinowi o bliznach! Ten rozdział jest strasznie słodki, aw :)
    Z niecierpliwością czekam na następny. xx @bizzlessmile

    OdpowiedzUsuń
  10. No spoko troche slodko ale przezyjemy do nastepnego xx @szammmman

    OdpowiedzUsuń
  11. tyle słodkości awwww ❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń