sobota, 18 października 2014

43. Candy.


Przeczytaj notkę pod spodem. 
_____________________________

Dotarliśmy na próbę. Powitaliśmy cudownych fanów i poszliśmy dalej. Mamy dzisiaj kolejna próbę. Siedziałam na podłodze, chcąc zacząć się rozciągać, kiedy zostałam oślepiona ogromnym różowym misiem. Miałam wrażenie, że był większy ode mnie.
-         Specjalna przesyłka dla Marissy Bie- znaczy Small. – Justin wystawił głowę zza pluszowego misia.
-         Jest cudowny, kochanie! – wtuliłam się w zabawkę. Justin musiał się odsunąć, ponieważ przytulając się do misia położyłam się na ziemi. W efekcie usłyszałam śmiech i chichotanie.
Pluszak był mięciutki i wygodny. Nagle poczułam coś, a raczej kogoś na moich plecach. Zanim odwróciłam głowę, Justin padł na podłogę obok mnie.
-         Podoba ci się? – oplótł mnie ramieniem.
-         Kocham. – wstałam i pocałowałam Justina w usta. – Jak ją nazwiemy? – potarłam brodę.
-         A co jest różowe i włochate?
-         Cotton candy.* – uśmiechnęłam się.
-         Nazwij ją Candy. – zasugerował.
-         Uroczo. Kocham ją, dziękuję. – objęłam dłońmi jego twarz i zaczęłam go całować.
-         Ok, wystarczy, wy dwoje. Musimy trochę popracować! – poczułam targanie misia.
Spojrzałam w górę i okazało się, że oddalałam się od Justina. Gdy zerknęłam do tyłu zobaczyłam Nicka ciągnącego mnie i Candy. Potem ujrzałam Justina biegnącego za nami.
-         Pomóż! On mnie porywa! – wyciągnęłam rękę.
-         Wstawaj, głupku.
-         Nie, Nick idź sobie. Przywiązuję się do mojego dziecka Candy. – trzymałam misia.
-         Chodźmy, Ri. – Justin uderzył mnie w tyłek.
-         Ow! Uważaj sobie!
-         Uważam! – powiedział, robiąc to po raz kolejny.
-         To nie jest fajne! – zeszłam z pluszaka. – Zrujnowałeś moment mojego przywiązywania się. – wysłałam mu zimne spojrzenie. Justin chwycił mnie za talię i przyciągnął do siebie. – Jesteś dla mnie nieuprzejmy! O mój BOŻE. – uszczypnęłam go.
-         Jeszcze nic nie widziałaś. – szepnął seksownie prosto do mojego ucha, szczypiąc mnie w tyłek i uciekając. Czy on naprawdę… właśnie powiedział… Co on powiedział?! Zaczęłam się śmiać z końca sceny.
Widziałam, jak mówił coś do Fredo, jednocześnie patrząc na mnie i śmiejąc się. Pobiegłam za nim. Nawet Za się śmiał. Justin uniknął mnie, biegnąc na same krawędzie sceny. Goniłam go.
-         JESTEŚ TAKI ŻENUJĄCY! – zeskoczyliśmy ze sceny.
-         WIEM, RI. POWINNAŚ MNIE UKARAĆ. – stanął przy samej scenie. Zatrzymałam się. Nie było mowy, żebym go mogła złapać. Postanowiłam wrócić na scenę.
Usiadłam na podłodze i zaczęłam się rozciągać.
-         Kochanie, wiesz, że się tylko z tobą bawiłem. – poczułam ciepło jego warg na mojej szyi.
-         Wiem.
-         Pocałuj mnie. – domagał się. Posłuchałam się i pocałowałam go w usta.
-         Chcesz mi pomóc? – spytałam. Usiadł naprzeciwko mnie i rozłożył moje nogi. –
-         Naprawdę chcesz stąd wylecieć, prawda? – zaśmiałam się.
-         Patrz, to moje ulubiona część rozciągania się. – puścił mi oczko.
-         Ty mały cwaniaku. – burknęłam.
-         Co? – uśmiechnął się cwaniacko.
-         Nic! – powiedziałam wysokim tonem i wyciągnęłam ręce do niego.
-         Nie chciałabym przeszkadzać, ale naprawdę muszę porozmawiać z Ri przed próbą. – prosiła Sammie.
-         Pewnie. Możesz nas zostawić, kochanie?
-         Ta, nie ma problemu. – Justin wstał.
Co się stało, Sammie? – zapytałam zaniepokojona. 

*Cotton candy - wata cukrowa. 
_____________________________________
Hej!  Przepraszam, że tydzień temu nie wstawiłam rozdziału.
Napiszcie, czy Wam się spodobał, bo to bardzo motywuje. Może być krytyka, Wasz nick na tt, cokolwiek.
Będę wstawiała nowe rozdziały w każdą sobotę.
Do następnej! :D

10 komentarzy:

  1. Uuuu Marissa Bieber 👌 podoba mi sie to😂 swietnie kochanie ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Super !! Czekam na nowy @luvuswag

    OdpowiedzUsuń
  3. jhkdsf świetnuy
    Ciekawe o czym Sammie chce pogadać ;o
    życzę weny w tłumaczeniu x
    @opshxmmings

    OdpowiedzUsuń
  4. I teraz się zastanawiam o co jej chodzi hahaha
    Świetnie tłumaczysz xx /@pldirectioners2

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny! *.* jestem na maxa ciekawa o czym Sammie chce z nią pogadać. Xd nie mogę się doczekać nexta! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodobał się ^^ tylko teraz mam niezmierną ochotę na watę cukrową i jakiegoś misia :)
    Czekam na najbliższą sobotę, chociaż pewnie będę w tym czasie na urodzinach kuzynki i przeczytam dopiero w niedzielę :)
    @freeaffection

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdzial czekam na następny ♡ ♡

    OdpowiedzUsuń