3. I Got This!

CZYTASZ = KOMENTUJ

                    Musiałam być kompletnie oszołomiona, ponieważ nie zauważyłam, że ktoś puka do okna w samochodzie. Zobaczyłam radosnego mężczyznę, który machał do mnie. To był Scott. Otworzyłam okno.

-         Hej, Scott. – powiedziałam

-         Gotowa?! – chwycił moją torbę

-         Już bardziej nie będę. – położyłam ręce na biodrach, oglądając okolicę

Było tu mnóstwo ludzi, przynajmniej 80.

-         Chodźmy do środka. – prowadził

                    Zbliżaliśmy się do budynku, mijając pełno aroganckich suk po drodze, szumy od plotkowania i chichot. Jestem tu dla interesu. Nie martwię się o nie. Przyszłam tu, aby odnieść sukces.

-         Idę cię wpisać. – Scott odszedł do biurka

Stąd, gdzie stałam mogłam stwierdzić, że studio będzie w środku. To był wielki pokój. Ściany były pokryte lustrami i oknami, jak szklane pudełko.

                    Zgaduję, że ludzie, którzy nie brali w tym udziału mogli oglądać wszystko z zewnątrz. Położyłam ręce na ramionach i zaczęłam je masować.

-         To jesteś cała ty. Pracowałaś na to ciężko, a ci ludzie nie mają nic na ciebie! – Scott obrócił mną, więc nasze twarze się spotkały. – Mocno w ciebie wierzę. Robiłaś to od lat, wiem, że jesteś do tego zdolna. Zostaw swoje uczucia na sali. – przytulił mnie

-         Idź do nich, ja będę tutaj. Nie zapomnij o swoim numerze. – nakleił go na moja klatkę piersiową.

Upewniłam się, że kartka się trzyma.

-         Słuchajcie! Słuchajcie ludzie! Jeśli bierzesz udział w przesłuchaniu i już się wpisałeś, musisz iść ze mną. – facet tłumaczył

-         Muszę iść, Scottie. – odepchnęłam go, żeby zdążyć za instruktorem

-         Będę twoim osobistym cheerleaderem! – krzyknął – Cheerleaderem, jak nikt inny!

                    Weszłam do studia, gdzie panował kompletny chaos. Jak to możliwe, że byłam w pomieszczeniu pełnym ludzi, a czułam się samotna?

Usiadłam na podłodze i zaczęłam się rozciągać. Zrobiłam krok do tyłu i potknęłam się.

-         Przepraszam. – delikatny głos dobiegł do moich uszów

-         Nie, jest okej. – poprawiłam włosy z twarzy, żeby odzyskać równowagę. Gdy usłyszałam echo od mikrofonu, próbowałam dowiedzieć się skąd dochodzi. 

                    Facet o przeciętnej wadze machał rękoma do wszystkich. Ludzie usiedli na ziemi i czekali, aż zacznie mówić. Próbowałam wtopić się w tłum, ale tak, żeby wszystko zobaczyć. Jestem niska! Nic na to nie poradzę.

-         Co słychać ludzie? Jestem Nick, będę dzisiaj waszym choreografem. Po mojej lewej jest mój dobry przyjaciel, Just- gdzie jest Justin?

-         Tu jestem. – postać weszła do sali, zza Nick’a. To był Bieber. – Co u was, jestem Justin Bieber. Chciałbym Wam podziękować za przyjście. Potrzebuję nowych tancerzy na moją trasę koncertową, która odbędzie się wkrótce. Pokażcie co potraficie. – uśmiechnął się szeroko i usiadł na stole z kilkoma innymi chłopakami.

Wszyscy klaskali, jakby to on występował. Ochrona musiała się zająć niektórymi dziewczynami. Skupiłam uwagę z powrotem na Nicka.

-         Nauczę was kroków. Powtórzę dwa razy, a potem będziecie musieli się podzielić na 7-osobowe grupy i zatańczyć to, czego się nauczyliście. – poinformował nas

                    „Boyfriend” zaczęło lecieć. Nick kiwnął głową i zaczął liczyć. Powtarzałam wszystko po nim mentalnie. Czułam to. Układ nie był taki trudny.

-         Ok? Teraz odtworzę piosenkę i wszystko powtórzę. – podniósł jeden palec i wskazał na facet od puszczania muzyki, aby włączył piosenkę.

Nick będąc w swoim świecie, powtórzył układ. Mam to.

-         Dobrze, imprezowicze, dobierzcie się. – kierował nami

                    Podeszłam do najbliższej grupki ludzi i stanęłam z nimi. Dziewczyna stojąca obok szturchnęłam mnie i uśmiechnęła się. Odwdzięczyłam się miłym gestem.

Nick klasnął.

-         Okej, zaczynajmy! Chcę tą grupę tutaj. – wskazał zbiór ludzi obok mojej. Dzięki Bogu, ponieważ nie chciałam być pierwsza!

                    Koleś puścił muzykę i grupa zaczęła tańczyć. Sprytnie spojrzałam w Justina stronę. Rozmawiał z chłopakiem koło niego, zapatrzony w jedną z tancerek. Śledziłam go oczami i spojrzałam na dziewczynę, którą obczajał. Wyglądała na przerażoną. Aż mi się przykro zrobiło. Moje nerwy zaczęły się odzywać. Westchnęłam ciężko i zerknęłam na sufit.

-         Jesteście następni! – usłyszałam głos

Spuściłam głowę, a Nick stał przede mną. … Jezu, pomóż 

___________________
Mam nadzieję, że Wam się podoba.
Jeśli chcesz, żebym Cię informowała napisz na tt, albo w komentarzu. 
autorka: @doeneseya
tłumaczenie, ja: @FolllowMeJB
oryginał:  http://www.wattpad.com/16312095-body-rock-3-i-got-this